Plantacja Konopi MARYA w Kryształowicach.   Nasza pasja: Jesteśmy w bliskości, tworzymy w miłości, żyjemy w jakości!

Plantacja Konopi MARYA

Kryształowice

Pierwszy rok prowadzenia plantacji obfitował w wizyty szukających sensacji I dobrego materiału na reportaż dziennikarzy. W Kryształowicach odwiedziło nas już kilka redakcji i wielu fotografów. Wcześniej byli reporterzy z Money.pl, Gazety Wrocławskiej, Superstacji Polsatu oraz TVP Wrocław. Zapytanie o to czy można filmować pole konopi z drona było dla mnie zaskoczeniem. Jeśli z dobrą intencją to tak. No i stało się.

Dron nad plantacją konopi

Wszystkim dziennikarzom po kolei mówiłem, że uprawa konopi to normalna rzecz na polskich ziemiach. To wręcz tradycja, które przez kilka ostatnich dziesięcioleci zamierała. Głównie przez błędną interpretację prawa i uznawania dobroczynnej rośliny za nielegalną. W świecie bardzo różnie jest z uprawą i korzystaniem z konopi, ale zmienia się na lepsze i w wielu krajach po prostu się uprawia oraz używa.

Pole konopi z drona

Nasz Gość tym razem nie potrzebował jednak takich wyjaśnień. Sam opowiedział mi historie swoich spotkań z uprawami i dziko rosnącymi konopiami w róznych egzotycznych krajach, które odwiedził. Bo jego pasją jest gotowanie i podróże. Prowadzi kanał na Yuo Tube o nazwie “nabatiTV – vege podróże”. Podróżuje z aparatem fotograficznym lub dronem. Do nas przywiózł oba, jednak ewidentnie zafascynowało go filmowanie konopi z przelotów nad nimi oraz z wysoka. Sami możecie zobaczyć, że pole konopi z drona wygląda bardzo ciekawie. Zwłaszcza w niektórych ujęciach.

Jak pewnie zauważycie, sam tez załapałem się na epizod w tym filmiku. Taki już ślężański celebryta konopny ze mnie. Media kreują 😉

W naszej pracy, w uprawie idziemy ścieżką naturalności więc tak jak w poprzednich latach zapraszam do nas na Plantację Konopi do Kryształowic. Jestem otwarty na wizyty gości, zwłaszcza kiedy mają takie super pomysły jak ten filmik z drona. Więc jak ktoś chce przeżyć przygodę zajmując się wraz z nami uprawą, albo konopiami, pomóc na plantacji albo po prostu zrobić coś dla rozwoju rynku konopnego w Polsce – zapraszam. Przy okazji można odetchnąć w naturze, albo zrobić kolejny krok na swojej ścieżce życia. Dziękuję tez wszystkim za swoją obecność i zaangażowanie. Niech Wam się darzy!

Pin It on Pinterest

Share This